Podjasnogórska altana w parku im. St. Staszica zbudowana została w 1909 r. w ramach największej imprezy gospodarczej ziem zaboru rosyjskiego - wystawy rolniczej. Od początku stała się celem spotkań, spacerów i letnich koncertów. W tym roku po raz kolejny nawiązano do bardzo cenionej przez częstochowian tradycji - koncertów muzycznych.
W niedzielę 5 sierpnia występ kapeli podwórkowej To i Owo z Myszkowa został połączony z festynem zorganizowanym przez wspólnotę "Betel". Była to impreza dla dzieci, również tych dotkniętych przez los. Podczas koncertu przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na cele charytatywne. "Pierwotnie fundusze miały być podzielone po równo dla wspólnoty i powodzian. Ostatecznie, w całości zostały przekazane na rzecz osób poszkodowanych przez kataklizm" - powiedział jeden z organizatorów imprezy Krzysztof Walczak.
Prawie 3,5 tysiąca zł, z przeznaczeniem dla powodzian, zebrano na festynie, zorganizowanym 5 sierpnia, przy altanie w Parku Staszica. Organizatorem był Katolicki Ruch Dobroczynny "Betel", zajmujące się na co dzień działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Imprezę uświetniły występy kapeli To i Owo z Myszkowa, zespołu Schola don Bosco i Standard Muzik. Zorganizowano wiele konkursów z nagrodami dla dzieci. Najwięcej emocji wywołał jednak wyścig osób niepełnosprawnych na wózkach. Fundatorem nagrody był żużlowiec Sebastian Ułamek. Jak nam powiedział prowadzący imprezę Krzysztof Walczak: "Musimy organizować więcej takich zabaw. Najważniejsze, ze szczytny cel został osiągnięty. Całą kwotę zebraną dzisiaj chcemy obdarować jedną z rodzin z okolic Ostrowca Świętokrzyskiego". Imprezie patronowała redakcja naszej gazety.
