Prawie tysiąc osób zrzeszonych w Federacji Organizacji i Wspólnot Dobroczynnych „Betel" uczestniczyło w zakończonym dziś 3-dniowym międzynarodowym spotkaniu pod hasłem „Iuxta Crucem Tecum Stare".
Dziś w bazylice osoby niesamodzielne i ich opiekunowie adorowali Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Po nabożeństwie lourdzkim, czyli indywidualnym błogosławieństwie chorych Najświętszym Sakramentem, spotkanie zakończyła msza św.
„To bycie razem na Jasnej Górze; modlitwa, rozmowy, wymiana doświadczeń są nam wszystkim bardzo potrzebne. Musimy poczuć, że jesteśmy wspólnotą, że są ludzie myślący podobnie jak my, którzy nie traktują nas jak dziwaków, ale w imię Chrystusa pomagają niepełnosprawnym. A nasi podopieczni doświadczają po prostu Bożej miłości" - mówił Andrzej Kalinowski, założyciel „Betel".
Na Jasnej Górze spotkały się wspólnoty z całej Polski i grupy, skupiające rodziny betelowskie z Włoch, Białorusi, Ukrainy.
Marzeniem Stasia z domu „Ziarno Gorczycy" przy ul. Wiolinowej w Częstochowie jest namalowanie obrazu Matki Bożej:
„Matka Boża jest Matką dla nas wszystkich, i dla wolontariuszy, i dla podopiecznych, i dla mnie samego, bo ja z prawdziwą mamą, która mnie urodziła, nie miałem do czynienia".
Wspólnota „Betel" jest międzynarodowym katolickim ruchem dobroczynnym. Od 1990 r. zajmuje się osobami niepełnosprawnymi ruchowo i z upośledzeniem umysłowym, chorymi, starszymi, dziećmi i młodzieżą z terenów wiejskich i najuboższych.
Materiały dźwiękowe:
Rozmowa z Andrzejem Kalinowskim
Rozmowa z diakonem Aleksandrem z Ukrainy
Rozmowa z podopiecznymi „Betel"
