Szanowni Państwo!
Obchodzimy dziś 15. lecie Wspólnoty Młodych Duchem wchodzącej w skład katolickiego ruchu dobroczynnego "Betel". Jak sama nazwa wskazuje, wspólnota skupia osoby starsze wiekim.
Idea powołania wspólnoty zrodziła się na jednym z turnusów rehabilitacyjno-integracyjnych organizowanych przez ruch "Betel" nad polskim Bałtykiem. Pierwsze spotkanie odbyło się 20 grudnia 1996 roku, z udziałem ks. Biskupa Antoniego Długosza, w salach przy parafii św. Jakuba w Częstochowie.
Głównym założycielem Wspólnoty był Franciszek Kasprzak. Dużą rolę przy zakładaniu wspólnoty odegrali: Leokadia Pospieszyńska, Dominika Karczewska i pierwszy kapelan Wspólnoty ks. dr Marceli Dewudzki.
Wspólnocie Młodych Duchem, a także jego założycielowi, przyświecała zawsze idea wspópomagania i współobdarowywania się posiadanymi darami. Stąd duże zaangażowanie wspólnoty przy odwiedzaniu osób starszych wiekim, wymagających takich odwiedziń oraz integracja z młodzieżą niepełnosprawną. Współnota rokrocznie organizowała szereg spotkań z osobami niepełnosprawnymi. By to spotkania przy opłatku, jajeczku, na wspólnych wyjazdach, ale również w ich domach. Współnota co roku organizowała paczki dla wszystkich mieszkańców domów "Betel", ogniska i spotkania integracyjne, służyła pomocą przy organizacji każdego domu dla niepełnsoprawnych sierot społecznych, wspierała wolotariuszy i poiekunów z całego ruchu "Betel".
Jeśli otworzymy kronikę Wspólnoty Młodych Duchem, od razu na pierwszej stronie przeczytamy:
Miej czas dla innych, bo tak jak ty, któregoś dnia obojętnie przejdą obok
Miej czas dla innych
Nim przyjdzie ten dzień gdy przy sobie nie znajdziesz nikogo.
Cały napęd Wspólnoty rodził się z filozofii życia jego załozyciela Franciszka Kasprzaka. Pozostała po nim książka zatytułowana "W wieku zawierzenia", do której przeczytania serdecznie Państwa zachęcam.
Przez te 15 lat wspólna brała aktywny udział w życiu całego ruchu "Betel". Współtworzyła czasopismo "Prześwit", brała aktywny udział w programach radiowych "Betel", uczestniczyła w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę i we wszystkich większych i mniejszych wydarzeniach całego ruchu. Swój szczególny ślad zostawiła w domu wakacyjnym "Betel" w Powroźniku pod Krynicą Zdrój. Tam od samego początku organizowała wyjazdy wypoczynkowe dla swoich członków.
Życie naszej współnty wygląda bardzo prosto. Spotykamy się w dwóch grupach (kiedyś w trzech) dwa razy w miesiącu. Nasze spotkania rozpoczynamy Eucharystią. Po zakończeniu Mszy św. zapraszmy do siebie różne osoby z prelekcjami jak np. historyka, policjanta, lekarza, aktora. prawnika, polonistę i innych cekawaych ludzi. Po prelekcji zawsze mamy dobre ciastko i herbatę. Wtedy jest czas na rozmowy i zwierzenia. Do tych cyklicznych spotkań dochodzą święta i wydarzenia okazjonalne jak opłatek, jajeczko, andrzejki, a także wycieczki w mieście lub wyckieczki dalsze, jednodniowe typu Jura Krakowsko – Częstochowska, pielgrzynki do sanktuariów diecezji częstochowskiej itp.
Najważniejsze jest dla nas bycie razem we wspólnocie. Tu związują się nowe znajomości i przyjaźnie. Nie przenosimy swoich kłopotów na innych, staramy się być babciami i dziadkami pogodnymi, przyjaznymi, radosnymi, a nie gderliwymi staruszkami. Chcemy przeżywać starość z godnością, to nasze postanowienie.
Dziś wspólnotę prowadzę ja i starm się być wierną wszystkim naszym ideałom. Być może nasza wspólnota nie jest jeszcze idealna, ale warta zachodu, czego i sama doświadczam. Dlatego zachęcam, zachęcam gorąco. Nie pzostajcie w domach, nie zamykajcie się tam. Tak ludzie umierają! Wyjdźcie na spotkanie, przyjemne z pożytecznym. Warto!
Przy tej okazji pragnę podziękować wszystkim moim współpracownikm: Pani Zofii Prymus, dr Marii Malewickiej, a przede wszystkim wszytkim uczestnikom i tworzącym wspólnotę. Tak często się różnimy, ale to co nas łaczy jest niezaprzeczalne: wiek! I nich tak zostanie! Chcemy wszyscy powiedzieć: Moją ulubioną porą roku jest jesień!