Wspólne życie

o. Stanisław Tomoń
www.jasnagora.pl

2018-01-29 00:16:09

Spotkanie Wspólnot Życia z Osobami Niesamodzielnymi i Chorymi "Stabat Mater Dolorosa" trwa na Jasnej Górze. Organizatorem spotkania jest Katolicki Ruch Dobroczynny 'Betel' z siedzibą w Częstochowie.
"Od kilku lat wspólnoty życia, czyli szczególnie domy - to jest jeden z wymiarów działalności 'Betel' - gromadzą się na Jasnej Górze, by przyjrzeć się sobie, podzielić się radościami ale i kłopotami, wspólnie się pomodlić i spotkać - mówi ks. Mariusz Sztaba, kapelan wspólnoty "Betel" - Teraz nasze domy porozrzucane są po całej Polsce, czyli trudniej jest zebrać się niż to dawniej było, kiedy byliśmy tylko w obrębie archidiecezji częstochowskiej. Te dni to taki dobry czas spotkania, rozmowy, refleksji, modlitwy i wzmocnienia wspólnoty jeszcze bardziej bo to jest potrzebne".
"Pod krzyżem Jezusa stała Maryja i Jan. Podobnie my, pracujący na rzecz osób niepełnosprawnych, chcemy stać przy osobie słabej, chorej i moglibyśmy powiedzieć, że często przybitej swoimi słabościami, niedomaganiami i chorobą do krzyża" - mówi Andrzej Kalinowski, założyciel i prezes Wspólnot "Betel". Głównym celem organizowanych dorocznie spotkań jest modlitwa za osoby niepełnosprawne i ich najbliższych. Jak podkreślił Andrzej Kalinowski, służą one także wzajemnej integracji i dzieleniu się doświadczeniami prowadzenia domów, w których mieszkają osoby niesamodzielne.
Grupa niepełnosprawnych wraz z opiekunami zgromadziła się 26 maja w Kaplicy św. Józefa na Halach. O godz. 11.00 odbyła się konferencja Anety Czerniak na temat: "Historia wspólnot życia 'Betel'" oraz Andrzeja Kalinowskiego, założyciela i szefa Ruchu. O godz. 18.00 Łukasz Sośniak zaprezentował domy wspólnoty "Betel", a na zakończenie spotkania dla zgromadzonych odbył się koncert zespołu Wolna Grupa Bukowina.
"Naszą zasadą, dewizą wręcz jest to, że gramy dla wszystkich tych, którzy chcą nas słuchać. I jeżeli przy okazji tego jesteśmy w stanie wykreować coś, co w ludziach wzbudzi pozytywne, dobre emocje, to jest to właściwie nasze przesłanie - mówi Wacław Juszczyszyn, wokalista i gitarzysta zespołu Wolna Grupa Bukowina - Zdążało się nam nie raz grać dla ludzi specjalnej troski, dlatego jesteśmy już oswojeni z tego rodzaju sytuacją. Jeżeli tymi piosenkami możemy w jakiś sposób im ulżyć w ich losie, to będzie nam bardzo miło. Ta ulga jest zawsze krótkotrwała i niewystarczająca". W skład zespołu oprócz Wacława Juszczyszyna wchodzą: Grażyna Kulawik - wokalistka, Wojciech Jarociński - wokalista i gitarzysta, oraz Wojciech Maziakowski, gitarzysta basowy.
"W 99% gramy autorskie ballady z muzyką zespołu. Autorem tekstów jest Wojciech Bellon, jego piosenki stanowią lwią część repertuaru. Są też zaprzyjaźnieni z nami kompozytorzy m.in. Adam Ziemianin - wyjaśnia Wacław Juszczyszyn - Są to piosenki przeważnie stare i bardzo stare, bo zespół już istnieje 36 lat. Był czas, żeby tych piosenek się trochę uzbierało i duża cześć z nich to piosenki z początku działalności zespołu".
Wspólnota "Betel" to międzynarodowy katolicki ruch dobroczynny, który poprzez szereg organizacji, wspólnot, grup zajmuje się osobami niepełnosprawnymi ruchowo i z upośledzeniem umysłowym, chorymi, starszymi wiekiem, dziećmi i młodzieżą z terenów wiejskich i najuboższych, a także pomocą dla ludzi z krajów biednych. "Betel" rozpoczęło swoją działalność w roku 1990.
"W obrębie Częstochowy jesteśmy znani, więc jak podejmujemy jakieś inicjatywy, to są dobrze przyjmowane i raczej wspierane. Poza województwem śląskim dopiero dajemy się poznać - twierdzi ks. Mariusz Sztaba - Tam, gdzie ludzie przeszkadzają, tam Pan Bóg interweniuje, tam często 'palec Boży' widać".
Wiodącym hasłem wspólnoty 'Betel' jest: "Stała Matka pod krzyżem". "Praca z osobami niepełnosprawnymi to doświadczanie ich krzyża, niesienie z nimi krzyża. Chcemy tu zaczerpnąć sił od Matki Bożej i to, co po ludzku jest ważne, poczuć, że to jest wspólnota, że chociaż każdy dom ma swoją specyfikę, to jednak jest wiele rzeczy, które nas łączą, i żeby to poczucie wspólnoty dawało siłę do rozwiązywania konkretnych problemów danego domu - dodaje kapelan wspólnoty 'Betel'- To jest ich dom. Do opiekunów mówią mama, tata. Bardzo go sobie cenią, są bardzo związani z tym domem. My ich uczymy odpowiedzialności za ten dom. To nigdy nie jest to samo, co dom, gdzie jest ojciec i matka, ale namiastka normalnego funkcjonowania, gdzie nie czują się gorsi, gdzie nie są odsunięci od normalnego życia i radości, i tego próbujemy im dostarczyć. I chyba udaje się. Nie ma takich ludzi silnych, którzy nie potrzebowaliby innych i nie ma takich słabych, którzy by nie mogli dać mocniejszym. To doświadczamy w naszych domach i to jest radość, to jest normalne życie".
W niedzielę, 27 maja, w Sali Papieskiej odprawiona została Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił ks. Waldemar Pszeniczny. Po Eucharystii zaplanowano konferencję Andrzeja Kalinowskiego, a o godz. 16.00 pielgrzymi zawierzą się Matce Bożej.

Zaprzyjaźnione strony